Wisła Kraków bez trenera.

Jerzy Brzęczek nie jest już trenerem piłkarzy Wisły Kraków. 51-letni szkoleniowiec złożył dymisję, która została przyjęta przez władze pierwszoligowca. Nazwisko następcy nie jest jeszcze znane.

Brzęczek pracę w Wiśle rozpoczął 14 lutego, zastępując Słowaka Adriana Gulę. Jego zadaniem było utrzymanie zespołu w ekstraklasie, ale tego celu nie udało się zrealizować. Po jego kierunkiem drużyna wygrała tylko jeden mecz, zdobyła 10 punktów i zajęła przedostatnie miejsce w tabeli.

Mimo to Brzęczek zachował posadę, a jego kompetencje zostały rozszerzone: kierował też działem sportowym i odpowiadał za politykę transferową. Latem zbudował praktycznie nowy zespół, który miał walczyć o powrót do krajowej elity.

Początek sezonu był udany. Po ośmiu kolejkach drużyna była liderem tabeli z dorobkiem 18 punktów.

We wrześniu „Biała Gwiazda” spisywała się jednak fatalnie – przegrała u siebie z Puszczą Niepołomice 2:3, na wyjeździe ze Stalą Rzeszów 1:2, a potem zremisowała 1:1 na swoim stadionie z Ruchem Chorzów.

Okazją na poprawę formy miała być dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. Po niej krakowska drużyna w słabym stylu przegrała 0:1 w Chojnicach z Chojniczanką, co oznaczało spadek na ósme miejsce w tabeli.

Już po meczu w Rzeszowie ze Stalą, a także w Chojnicach obecni tam kibice Wisły domagali się dymisji szkoleniowca.

Brzęczek poprowadził zespół w 27 spotkaniach, odnosząc 7 zwycięstw, 10-krotnie remisując i doznając 10 porażek. Średnia zdobytych przez niego punktów to 1,15 na mecz.

Na razie nie wiadomo, kto będzie nowym trenerem Wisły. Klub zapowiedział, że o kształcie sztabu szkoleniowego poinformuje w kolejnym komunikacie.