Wielki sukces Huberta Hurkacza. Polak pokonał piątą rakietę świata i awansował do półfinału turnieju ATP 1000 w Miami.

Wielki sukces Huberta Hurkacza. W ćwierćfinale prestiżowego turnieju ATP 1000 w Miami wrocławianin niespodziewanie pokonał Stefanosa Tsitsipasa 2:6, 6:3, 6:4.

Tym samym 24-latek po raz pierwszy w karierze awansował do półfinału imprezy tej rangi. Ostatnim polskim singlistą, który zaszedł tak daleko, był Jerzy Janowicz. W 2012 roku przegrał w finale turnieju Masters 1000 w Paryżu. Długo wydawało się, że to rozstawiony z numerem drugim Grek wyjdzie zwycięsko z czwartkowego (1 kwietnia) pojedynku. Piąty tenisista świata pewnie wygrał pierwszego seta, a w drugim prowadził już 2:0. Wtedy sprawy w swoje ręce wziął Hurkacz. Polak zaczął popełniać mniej niewymuszonych błędów, lepiej returnował, a spotkanie zakończył po dwóch godzinach i 20 minutach wygrywającym serwisem. O finał turnieju w Miami Hurkacz powalczy w nocy z piątku na sobotę polskiego czasu (2/3 kwietnia) z Andriejem Rublowem.