Weekend w Polsce upłynął pod znakiem afrykańskiego żaru. Czerwcowy rekord ciepła wyrównany

Weekend w Polsce upłynął pod znakiem afrykańskiego żaru. Mieszkańcy Polski skorzystali z okazji, by odpocząć nad brzegiem morza, jeziora lub na basenie. Nie wszyscy jednak znoszą upały dobrze.

– Idealnie. Pogoda dopisuje. Weekend majowy był piękny – czerwcowy jest jeszcze piękniejszy. Pogoda cudowna. Cieplutko. To idealny czas na wyprawę w góry – oceniła turystka, która odpoczywała w Zakopanem.

W niedzielę o godzinie 15 najgoręcej było w Słubicach, gdzie słupki termometrów poszybowały do ponad 37,8 stopni. Natomiast na lotnisku Zielona Góra Babimost temperatura osiągnęła 37 st. C.

Synoptycy IMGW przedstawili dane dotyczące temperatury w niedzielę. Czerwcowy rekord ciepła z 2019 roku został wyrównany – w województwie lubuskim termometry pokazały ponad 38 stopni. Jak wynika z najnowszych danych operacyjnych ze stacji synoptycznych IMGW, najwyższa zanotowana w niedzielę temperatura wynosiła 38,3 stopni Celsjusza. Wartość ta została zaobserwowana w Słubicach (woj. lubuskie). Niewiele chłodniej było w Krzyżu (woj. wielkopolskie), gdzie termometry pokazały 37,8 st. C.

Po weekendowych upałach synoptycy ostrzegają przed burzami. Czeka nas także ochłodzenie. Prognozowane są temperatury nawet poniżej 20 stopni. To spora zmiana – wczoraj mieliśmy do czynienia z rekordowymi upałami.