W Łodzi uruchomiono Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci. “Skala potrzeb jest gigantyczna”

W Łodzi uruchomiono Środowiskowe Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci. Pomocy psychologicznej ma udzielać 24 ekspertów: psychologów, psychiatrów i psychoterapeutów. Opieką objęci mają być przede wszystkim pacjenci łódzkiego Śródmieścia i Polesia, dwóch centralnych dzielnic Łodzi.

– Pandemia, śmierć najbliższych czy wydarzenia w Ukrainie pozostawiają bardzo wyraźny ślad w psychice młodych ludzi. Obserwujemy wysyp pacjentów – podkreśla dr Aleksandra Lewandowska, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

Środowiskowe Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci powstało w odnowionym budynku po poradni chorób płuc przy ul. Mielczarskiego. – Zatrudniono 24 osoby: psychologów, psychoterapeutów środowiskowych i lekarzy psychiatrów – mówi Anna Śremska, dyrektorka Specjalistycznego Psychiatrycznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Łodzi.

W budynku planowane jest jeszcze otwarcie dwóch pięter, na których wciąż trwa remont. Będzie tam działał oddział dzienny, w którym dzieci i młodzież będą korzystać z długoterminowej psychoterapii, kontynuować edukację we wsparciu psychoterapeutycznym. Będzie też poradnia psychiatryczna o rozszerzonym profilu oraz hostel, który będzie azylem w sytuacjach, gdy młody pacjent nie będzie miał gdzie się podziać.

Stworzenie centrum było możliwe dzięki dotacji z Unii Europejskiej w wysokości 16 mln złotych.
– W centrum pracuje zespół triażowy. To psychologowie i psychoterapeuci, którzy są zespołem pierwszego kontaktu. Diagnozują potrzeby dziecka na już. Określają, czy dziecko potrzebuje natychmiastowej pomocy, a może od razu wymaga hospitalizacji – relacjonuje Katarzyna Pasikowska-Poczopko, reporterka TVN24 zajmująca się sprawą.

Podkreśla, że placówka ma ściśle współpracować z innymi jednostkami, między innymi ze szkołami.

– Założenie jest takie, że przychodnia będzie sama zwracać się do dzieci i młodzieży, która może potrzebować pomocy – wyjaśnia reporterka.

Dr Aleksandra Lewandowska, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży i jednocześnie ordynator oddziału dziecięcego w szpitalu im. Babińskiego w Łodzi podkreśla, że skala potrzeb w psychiatrii dzieci i młodzieży jest “gigantyczna”:

– W czasie pandemii nie prowadzono kompleksowych badań dotyczących kondycji młodych osób, ale badanie prowadzone przez Instytut Psychiatrii i Neurologii wskazywało, że w grupie wiekowej do szóstego roku życia około 420 tysięcy dzieci potrzebowało opieki specjalistycznej i miało stwierdzone różnego rodzaju zaburzenia rozwojowe – mówi dr Lewandowska.

Podkreśla, że u nastolatków ta liczba wynosiła ponad 500 tysięcy. Ekspertka podkreśla, że na tym etapie trudno oszacować, jak bardzo na psychikę młodych ludzi wpłynął wybuch wojny w Ukrainie. Lewandowska wskazuje, że w porównaniu z rokiem 2020, w kolejnym roku liczba prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży wzrosła o 77 proc. W jej opinii poważnym problemem jest również przepełnienie dziecięcych oddziałów psychiatrycznych.