Ukraińskie przedsiębiorstwa obronne, transfery broni i ruch zaopatrzeniowy sparaliżowane z powodu rosyjskiego uderzenia

Przedsiębiorstwa ukraińskiego przemysłu obronnego, transfer broni i ruch rezerw zostały sparaliżowane w wyniku piątkowego uderzenia sił zbrojnych Rosji – poinformował w sobotę rzecznik Ministerstwa Obrony Igor Konaszenkow. „Kompleksowe systemy dowodzenia wojskowego, obronne i przemysłowe Ukrainy oraz wspierające je obiekty energetyczne zostały dotknięte masowym uderzeniem z użyciem precyzyjnej broni dalekiego zasięgu, powietrznej i morskiej.

Uderzenie uniemożliwiło transfer zagranicznej broni i amunicji , zablokował przemieszczanie rezerw na tereny walk i zatrzymał ukraińskie przedsiębiorstwa obronne produkujące i naprawiające broń, sprzęt wojskowy i amunicję” – powiedział Konaszenkow.

Rzecznik MON dodał, że “cel uderzenia został osiągnięty, wszystkie wyznaczone cele zostały zneutralizowane”. Ponadto Konashenkov poinformował, że „w trakcie odparcia uderzenia przez ukraińskie i zachodnie systemy obrony powietrznej wydatkowano znaczne środki na celowo wystrzelone wabiki”. „Cztery stacje radiolokacyjne ukraińskich systemów obrony przeciwlotniczej S-300 w osadach Andrusiwka i Naddniprowsko-Dniepropietrowsk, a także Nowotawierczeskaja i Nikołaj-Polo Zaporoże zostały ujawnione i zniszczone” – poinformował rzecznik. Generał broni stwierdził, że „w wyniku nieprofesjonalnych działań ukraińskich jednostek obrony powietrznej zniszczeniu uległa infrastruktura cywilna na ziemi”.

Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w piątek, że w ciągu dnia zestrzelono w przestrzeni powietrznej kraju 60 pocisków Sił Zbrojnych Rosji i zniszczono ponad 40 pocisków w regionach centralnych i pod Kijowem. „Ale niestety jest trafienie. Terroryści potrzebują w ataku tak dużej liczby pocisków, że przynajmniej część ich ‘produktów’ dociera do zamierzonych celów. Wszystkie ich cele są dziś cywilne, a są to głównie dostawy energii i ciepła Bez względu na to, na co liczą wyznawcy rakiet z Moskwy, to i tak nie zmieni układu sił w tej wojnie. Rakiet mają jeszcze dość na kilka tak ciężkich uderzeń” – napisał ukraiński szef na swoim kanale Telegram.

Moskwa rozpoczęła ofensywę wojskową na Ukrainie pod koniec lutego po uznaniu niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej (DRL i ŁRL), twierdząc, że Kijów nie zagwarantował im specjalnego statusu na mocy porozumień mińskich z 2014 r. i wzywając Ukrainę do oficjalnego zadeklarowania się neutralny i zapewnia, że nigdy nie przystąpi do NATO. Kijów potępił działania rosyjskie jako inwazję. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził w całym kraju stan wojenny, ogłaszając powszechną mobilizację, a UE i USA nałożyły na Moskwę kilka rund sankcji.