“Tu chodzi o przyszłość demokracji w Polsce”. Komentarze ws. inwigilacji Pegasusem

Rzecznik rządu nie widzi powodu, by powoływać sejmową komisję śledczą w sprawie inwigilowania Pegasusem. Takiej formy wyjaśniania informacji podawanych przez kanadyjskich badaczy chce przede wszystkim Koalicja Obywatelska, której senator Krzysztof Brejza miał być obiektem podsłuchów i hakowania.

Lewica natomiast skierowała do Najwyższej Izby Kontroli wniosek o kontrolę dotyczącą wykorzystywania Pegasusa. Politycy opozycji przyznają jednak, że zdają sobie sprawę, że dopóki nie nastąpi zmiana władzy, szanse na wyjaśnienie sprawy, są niewielkie. I nie kryją oburzenia słowami premiera Morawieckiego, który przekonuje że o żadnym inwigilowaniu nie wie, a za tą sprawą mogą stać obce służby.

– Jestem po prostu wstrząśnięta postawą premiera, który zachowuje się, jakby udawał totalnie naiwnego – stwierdziła Beata Maciejewska z Nowej Lewicy.

– Powinien wywalić Kamińskiego z roboty, bo co to za szef służb, który albo podsłuchuje własnych rodaków, albo pozwala, żeby obce służby ich podsłuchiwały? – ocenił Marcin Kierwiński z KO.

– Tu chodzi w ogóle o przyszłość demokracji w Polsce, o to czy jeszcze będą wolne wybory, czy te wybory do tej pory były uczciwe w 2019 roku i czy można bezkarnie takie praktyki prowadzić – podsumował Tomasz Siemoniak z KO.