Na Ukrainie po południu ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Media i sieci społecznościowe przekazują doniesienia o odgłosach wybuchów w Kijowie.
wojna-na-ukraonie
Kilkanaście rakiet wystrzelili Rosjanie w kierunku Kijowa w niedzielę wczesnym rankiem. Co najmniej cztery z nich spadły na dzielnicę mieszkalną ukraińskiej stolicy.
W wyniku rosyjskiego ostrzału ogniem zajęła się druga największa rafineria na Ukrainie, znajdująca się w Lisiczańsku. Jak informuje Ludmiła Denisowa, tamtejsza Rzecznik Praw Obywatelskich, zakładowi grozi potężna eksplozja.
"Proukraińscy squattersi zajęli wart 25 mln funtów dom w Londynie należący do rodziny Olega Deripaski, rosyjskiego oligarchy, na którego kilka dni temu brytyjski rząd nałożył sankcje" - podał w poniedziałek "Daily Mail".
W Rzymie powstał rejestr rodzin, które chcą przyjąć ukraińskich uchodźców w swoich domach. W krótkim czasie napłynęło 300 takich zgłoszeń, a ich liczba ciągle rośnie.
Wojna w Ukrainie zakończy się dla Rosji całkowitą porażką, którą można będzie porównać jedynie z upadkiem nazistowskich Niemiec - twierdzi agent rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).