Na utylizacji niebezpiecznych odpadów zarobić można miliony, zwłaszcza, gdy trujące śmieci zakopuje się nielegalnie w przypadkowych miejscach. - Jakbym tam mieszkał, to czułbym zagrożenie. To będzie niebezpieczne dla człowieka przez kilkaset lat – podkreśla ekspert z Akademii Górniczo–Hutniczej w Krakowie.