Jeden z podlotów kosa, który przed około trzema tygodniami trafił do bielskiego ośrodka Mysikrólik, gdy tylko nauczył się samodzielnie jeść, zaczął pomagać w karmieniu niesamodzielnych podlotów, z którymi przebywał.
Jeden z podlotów kosa, który przed około trzema tygodniami trafił do bielskiego ośrodka Mysikrólik, gdy tylko nauczył się samodzielnie jeść, zaczął pomagać w karmieniu niesamodzielnych podlotów, z którymi przebywał.