24-letnia kobieta została aresztowana pod zarzutem zabójstwa i znieważenia zwłok własnego dziecka, którego ciało odnaleziono w śmietniku.
morderstwo-noworodka
We wsi Czerniki na Kaszubach doszło do wstrząsającej zbrodni, w piwnicy jednego z domów znaleziono ciała trzech noworodków. Aresztowano 54-latka i jego 20-letnią córkę. - Tyle ludzi o tym wiedziało i nikt nie potrafił pomóc dzieciom. Nawet nie próbował – mówi osoba znająca sprawę.
Policja zatrzymała 17-latkę spod Kutna, która trafiła do szpitala w Łęczycy twierdząc, że poroniła. Według lekarzy, nie było to jednak poronienie, a poród. Na posesji, gdzie nastolatka mieszkała z ojcem, policjanci znaleźli na ziemi ciało noworodka. Sekcja zwłok wykazała, że dziecko żyło po porodzie, a przyczyną śmierci był uraz głowy.
Na wniosek śledczych sąd tymczasowo aresztował na trzy miesiące 18-letnią mieszkankę powiatu będzińskiego. Młoda kobieta usłyszała w piątek (29.11.2019 r.) zarzut zabójstwa swojego nowo narodzonego dziecka. Za popełnione przestępstwo dzieciobójczyni w więzieniu może spędzić resztę życia. Wpływ na karę będą miały także ustalenia, dotyczące poczytalności kobiety w chwili zdarzenia.