Nie zatrzymał się do kontroli, a podczas ucieczki przed policjantami naruszył szereg przepisów, doprowadził do czterech kolizji, jechał pod prąd i po chodniku. 32-letni kierowca został ukarany po pościgu ulicami Włocławka. Dostał mandaty w wysokości ponad 21 tysięcy złotych i 111 punktów karnych. Finał pościgu zarejestrowała kamera na mundurze jednego...
mandat
5 tysięcy złotych mandatu za nieprzepisowe parkowanie. Tak surowa kara spotkała kierowcę, który zatamował ruch na placu w Szczecinie.
Nie są policjantami, choć noszą czapki do złudzenia przypominające nakrycia głowy funkcjonariuszy drogówki. Na pokładzie nieoznakowanych passatów i focusów oraz oznakowanych peugeotów nie mają wideorejestratorów, ale mogą nam zmierzyć prędkość i zrobić zdjęcie, a potem zatrzymać i wlepić mandat.
6 tysięcy złotych – taki mandat musi zapłacić 22-letni kierowca z Konina. Przekroczył prędkość i został złapany, a że działał w warunkach recydywy, czyli złamał ten sam przepis po raz drugi to zapłacił więcej. Dodatkowo doliczono mu 2 tysiące złotych za zły stan techniczny auta.
228 km/h - tyle jechał jeden z kierowców na trasie S5 na Dolnym Śląsku. W porę namierzyli go policjanci z grupy SPEED. Kierowca otrzymał surowy mandat.
Zaledwie 18 sekund "potrzebował" kierowca Daci aby swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem uzbierać 29 punktów karnych. 32-latek z powiatu zamojskiego wyprzedzał na przejściu dla pieszych i przekroczył dozwoloną prędkość o 66 km/h w terenie zabudowanym.
2,5 tysiąca zł i 10 punktów karnych - tyle kosztował jednego kierowcę pośpiech na drodze. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który na Drodze Krajowej 29 jechał ponad 200 km/h.
W ciągu jednego dnia 28-letni kierowca stracił prawo jazdy na 3 miesiące, dostał 20 punktów karnych i mandaty w wysokości 1000 zł, a wszystko w odstępie zaledwie godziny. Policjanci z dolnośląskiej i wrocławskiej grupy Speed zatrzymywali mężczyznę dwukrotnie. Najpierw za jazdę z prędkością ponad 154 km/h na odcinku, na którym...
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przypomina właścicielom i zarządcom nieruchomości o konieczności odśnieżania dachów i usuwania lodowych sopli.
W związku z otwarciem nowego sklepu ze sprzętem elektronicznym, którego nazwa kojarzy się z rekinem, marketingowcy postanowili wykorzystać przebranie rekina jako jeden z elementów kampanii promocyjnej. Pomysł ten nie przypadł jednak do gustu policjantom, którzy wystawili pracownikowi mandat za zakrywanie twarzy. A wszystko przez nowe prawo "antyburkowe", które zabrania zasłaniania...