Wrzesień wprawdzie nie rozpieszczał ciepłem, a i październik chyba nie zamierza, ale taka właśnie, chłodna i deszczowa aura, z pewnością raduje grzybiarzy. Dowodzi tego liczba aut zaparkowanych wzdłuż dróg biegnących pośród lasów, ale też w samych lasach.
grzybiarze
Jesień to czas grzybobrania, dlatego toksykolodzy ostrzegają, żeby uważać i na to, co zbieramy do koszyka, i to gdzie kupujemy grzyby. Tylko w tym tygodniu czworo mieszkańców Wrześni w Wielkopolsce zmarło z powodu zatrucia grzybami.
Niemal dwie doby trwały poszukiwania 72-letniej kobiety, która bez telefonu wyszła na grzyby do lasu nieopodal Łazisk na Opolszczyźnie. W sobotę (05.10) wieczorem jej ciało zostało odnalezione na terenach bagiennych w wysokich, gęstych trawach. W poszukiwaniach uczestniczyło około 100 policjantów, którzy korzystali m.in. z kamer termowizyjnych, quadów i psów tropiących.
Prokuratura w Bolesławcu bada sprawę śmierci 59-latka, którego w lesie nie mogli znaleźć ratownicy. Mężczyzna dzwonił pod numer alarmowy, jednak pogotowiu nie udało się go zlokalizować na czas.
Zbierajmy tylko takie grzyby, które dobrze znamy - apelują lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Przypominają, że zjedzenie niektórych grzybów może skończyć się poważnym zatruciem, a nawet śmiercią. W opublikowanym we wtorek komunikacie PPOZ wskazuje, że pomyłka przy zbieraniu grzybów może skończyć się tragicznie. "Wystarczy zjeść zaledwie 50 gramów muchomora sromotnikowego,...