Rząd przyjął projekt ustawy, który przewiduje zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych, w przyszłym roku. Obecne stawki mają obowiązywać do określonego poziomu zużycia, a za nadwyżkę będziemy płacić według wyższych taryf. Teraz przepisy trafią do Sejmu.
ceny-prądu
Nawet o 400 procent wzrosną rachunki za prąd w jednej z białostockich kawiarni. - Nie mamy szans tego udźwignąć - mówi właścicielka lokalu. Jak tłumaczy, pole do oszczędzania ma ograniczone, nie może choćby ograniczyć liczby włączonych przez całą dobę lodówek i zamrażarek, bo ich liczba jest podyktowana wymogami sanitarnymi.
Państwowa firma PGE jako jedyna stanęła do przetargu na prąd dla Wrocławia. Zaproponowana przez nią kwota, wynosząca 405 milionów złotych, oznacza wzrost o ponad 500 procent w stosunku do tego, ile miasto wydawało na elektryczność dotychczas.
Gasnące uliczne latarnie i skryte w ciemnościach dziesiątki miast – tak może wyglądać zbliżająca się zima. Wszystko jest pokłosiem horrendalnie wysokich cen energii elektrycznej. Samorządy próbują oszczędzać gdzie się da, a przykłady konkretnych miejscowości można mnożyć.
W ubiegłym tygodniu trzech dostawców złożyło do Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o zmianę obowiązujących w 2022 roku taryf na sprzedaż energii dla gospodarstw domowych.
W ciągu roku opłaty za prąd wzrosły nawet o 90 procent. Zdaniem ekspertów, tak drastyczna podwyżka zwiastować może m.in. wyższe rachunki dla gospodarstw domowych, ale też dalszy wzrost cen w sklepach. Samorządy otrzymały też oferty na kolejny rok.
Rekordowe koszty emisji CO2 pchają w górę ceny energii, ale długofalowo powinny stanowić impuls do wycofania elektrowni węglowych i obniżenia opłat - informuje w piątek "Rzeczpospolita".
Ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w Polsce plasują się na poziomie dwóch trzecich średniej unijnej - pisze Polski Instytut Ekonomiczny w Tygodniku Gospodarczym.
Biorąc pod uwagę inflację, wzrost cen prądu w przyszłym roku nie będzie szczególnie odczuwalny dla kieszeni Polaków - uważa minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Przyznała, że nie wie nic na temat jakichkolwiek prac nad ewentualnymi rekompensatami; nie są one planowane.
Nie mogę zagwarantować, że ceny prądu nie wzrosną w przyszłym roku - powiedziała w czwartek szefowa MPiT Jadwiga Emilewicz. Jej zdaniem jest jednak "bardzo prawdopodobne", że nie podrożeje prąd dla gospodarstw domowych.