Szymon Hołownia o swoim “programie naprawy relacji między państwem i Kościołem”

Szymon Hołownia, lider Polski 2050, mówił w poniedziałek o “programie naprawy relacji pomiędzy państwem i Kościołem” proponowanym przez jego ugrupowanie. – Nie może być tak, że w czasie kryzysu puchną pieniądze, które państwo przekazuje Kościołowi – mówił.

– Mamy wszyscy poczucie, że w tej sprawie dużo się gada, a mało robi od bardzo wielu lat. Jest wiele słów, wiele wielkich haseł, wielkich nierealnych wystąpień, a mało konkretnej roboty. A tę robotę po prostu trzeba zrobić – podkreślił.

Wskazywał, że “fundusz kościelny w ciągu ostatnich dwóch lat wzrósł ze 140 do 215 milionów złotych”. – W sytuacji, w której państwo nie ma na podstawowe rzeczy, któremu niedługo skończą się pieniądze na wspieranie obywateli znajdujących się w naprawdę dramatycznej sytuacji z uwagi na kryzys energetyczny, gospodarczy – zaznaczył.

A w tym samym czasie – kontynuował Hołownia – “pieniądze, które obecna większość sejmowa przekazuje Kościołowi – to jest niezwykle korupcjogenny mechanizm – puchną, rosną z roku na rok”. – Tak nie może być – stwierdził.

– Druga kwestia, która budzi niepokój – Watykan odmawia przekazania dokumentów polskim organom ścigania prowadzącym postępowania w sprawach oskarżeń o pedofilię. To niezwykle poważna kwestia – dodał.

– Kolejna sprawa, która musi zostać uregulowana, to kwestia przekazywania pieniędzy na wszystkie biznesy ojca Tadeusza Rydzyka. Pieniądze płyną szerokim strumieniem, który musi zostać zbadany, rozliczony i zatrzymany – podkreślał.

Hołownia mówił też, że trzeba uregulować kwestię religii w szkołach. – Regulacje w tej sprawie pisano w świecie, którego już nie ma. Dlatego trzeba je zmienić – argumentował.