Grzegrzółka dodał, że Straż Marszałkowska musi prowadzić „politykę bezpieczeństwa”, niezależnie od pism wysyłanych przez posłów domagających się zadośćuczynienia, które „często wydają się dosyć groteskowe”.
Ryszard Petru wysyłał 20 sierpnia do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego pismo, w których domagał się “wskazania podstawy prawnej” dla zakazu. Nie otrzymał na nie odpowiedzi. 5 września wysłał kolejne pismo, w którym zażądał „natychmiastowego zaprzestania naruszania jego dóbr osobistych w postaci prawa do wykonywania mandatu poselskiego”. Napisał także, że nie wyklucza wytoczenia pozwu o zadośćuczynienie.