Strzelanina przed szpitalem w Paryżu.

Jedna osoba zginęła, a druga została ranna w ataku, do którego doszło przed paryskim szpitalem Henry’ego Dunanta . „To nie był atak terrorystyczny, prawdopodobnie to było wyrównanie rachunków” – powiedział dziennikarzom Francis Szpiner, burmistrz XVI dzielnicy Paryża, w której znajduje się szpital.

Postrzelony mężczyzna zginął, natomiast kobieta, pracowniczka ochrony szpitala, była w stanie ciężkim.

Świadkowie relacjonowali, że napastnik oddał strzały w poniedziałek (12.04) około godziny 13.40 czasu lokalnego. Sprawca po oddaniu strzałów miał przejść spokojnie około 500 metrów, a następnie wsiąść na zaparkowany skuter i uciekł z miejsca zdarzenia.