Służby przeszukują rumowisko po wyburzeniu budynku w Miami Beach. Jedna osoba trafiła do szpitala

46-letni mężczyzna odniósł poważne obrażenia w wyniku wyburzenia 12-piętrowego budynków w Miami Beach na Florydzie. Firma, która przeprowadziła wysadzenie budynku, nazwała operację “wypadkiem”. Świadkowie twierdzili, że pracownicy znajdowali się zbyt blisko wyburzanego wieżowca.
Na miejscu pracują ratownicy i strażacy. Ruiny przeszukują psy tropiące.
Policja poinformowała, że firma miała pozwolenie na wyburzenie, ale bez użycia materiałów wybuchowych.