Sierpień ’80 prosi min. Sasina o nadzór nad wyjaśnianiem przyczyn ostatnich katastrof w kopalniach. “Mamy obawę, że ktoś będzie mataczył”

Sierpień’80 apeluje do wicepremiera Jacka Sasina o objęcie osobistym nadzorem sprawy wyjaśniania katastrof, jakie miały miejsce w kopalniach Pniówek i Zofiówka. Należą one do Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a ta podlega właśnie ministrowi aktywów państwowych, którym jest Sasin.

Zdaniem związkowców nadzór nad kontrolą jest niezbędny, bo w przeciwnym razie może dojść do nieprawidłowości. W kwietniowych zdarzeniach w Pniówku i Zofiówce zginęło 19 górników, a 7 wciąż uważana jest za zaginionych.

Jak tłumaczy Rafał Jedwabny z Sierpnia ’80, od momentu katastrofy w kopalni “Pniówek” pojawiają się informacje, że w momencie eksplozji górników w ogóle nie powinno już być w dotkniętym nią rejonie kopalnie. Jednak czyjś nacisk sprawił, że nie zakończyli szychty w oznaczonym terminie, lecz pracowali dalej. – To przykre, że znowu ktoś tonę węgla cenił wyżej niż życie ludzkie – ubolewa Jedwabny. – Stąd nasz wniosek do wicepremiera (Sasina – red.) o nadzór nad postępowaniem kontrolnym, bo mamy obawy, ze ktoś będzie próbował mataczyć – dodaje.