Siedmioletnia dziewczynka na szlaku bez rodziców. TOPR: nie mieliśmy zgłoszenia o zaginionym dziecku

Turyści spacerujący tatrzańskimi szlakami zwrócili uwagę na samotną małą dziewczynkę. Zaalarmowani ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zaopiekowali się siedmioletnim dzieckiem. Zwrócili uwagę, że rodzice nie przekazali nikomu informacji o zaginionej córce, tylko próbowali namierzyć ją na własną rękę.

– Dziecko zostało przejęte przez ratownika, gdy było w samochodzie wypatrzyło swoich rodziców i wszystko skończyło się dobrze – powiedział Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR.