Setki maszerują ulicami Erewania, protestując przeciwko rosyjskim siłom pokojowym

Setki demonstrantów przemaszerowało w sobotę ulicami Erewania, domagając się wycofania przez Rosję sił pokojowych z Armenii i Republiki Górskiego Karabachu (Artsakh).

Można było zobaczyć niektórych protestujących trzymających flagi Armenii, Ukrainy, Francji i UE, skandujących „Rosyjski okupant, odejdź!”. oraz „Który kraj zamknął korytarz Lachin? Wroga Rosja!”.

Korytarz Lachin został zablokowany w poniedziałek 12 grudnia z powodu wiecu na autostradzie. Według doniesień medialnych uczestnicy protestowali przeciwko nielegalnej eksploatacji złóż mineralnych.

W momencie publikacji droga pozostaje zablokowana. We wtorek MSZ Armenii nazwało zablokowanie korytarza Lachin „prowokacją” strony azerbejdżańskiej.

W środę rzecznik MSZ Azerbejdżanu Aikhan Hadżizadeh odrzucił te zarzuty.

„W przeciwieństwie do Armenii, która nieustannie blokuje otwarcie wszystkich szlaków transportowych i komunikacyjnych w regionie, strona azerbejdżańska w ciągu ostatnich dwóch lat zgodnie ze swoimi zobowiązaniami przebudowała korytarz Lachin i stworzyła dostateczne warunki do wykorzystania drogi do celów humanitarnych” — stwierdził polityk.

Według biuletynu informacyjnego Ministerstwa Obrony Rosji o działaniach kontyngentu pokojowego w Karabachu, strona azerbejdżańska zablokowała 12 grudnia drogę Stepanakert-Goris, a dowództwo rosyjskiego kontyngentu pokojowego negocjowało z przedstawicielami Azerbejdżanu wznowienie swobodnego ruchu pojazdów cywilnych .