Sejm obradował nad “lex Czarnek”. Burzliwa debata z porównaniami do PRL-u.

Sejm obradował nad drugim czytaniem rządowego projektu zmiany ustawy o prawie oświatowym zwanym potocznie “lex Czarnek”. Rządzący uspokajali, że nowe prawo jest wprowadzane w trosce o uczniów i rodziców, opozycja mówi o powrocie do przepisów z PRL-u.

Najbardziej kontrowersyjne zapisy nowelizacji rozszerzają zakres nadzoru wojewódzkich kuratorów oświaty podlegających ministrowi nad dyrektorami szkół, ułatwiając im wpływanie na obsadę dyrektorskich stanowisk jak również na treści prezentowane w ramach zajęć dodatkowych przez zapraszane do szkół organizacje pozarządowe. Według organizacji nauczycielskich i opozycji, przepisy mają wyrugować ze szkół edukację seksualną czy równościową oraz lekcje na temat praw obywatelskich czy konstytucji, za które dyrektorzy szkół bywali już szykanowani. W przypadku szczególnie “nieposłusznych” dyrektorów “lex Czarnek” umożliwi kuratorom szkół – zdaniem opozycji – wymuszanie ich dymisji.