Samorządy odczują Polski Ład w rachunkach. Tylko za prąd Poznań zapłaci 70% więcej niż rok temu

Aż 70% więcej niż rok temu za energię elektryczną i ponad trzykrotnie więcej za gaz – Miasto Poznań podobnie jak obywatele mocno odczuje podwyżki cen. Odbije się to na miejskim budżecie, bo miasto musi zapewnić funkcjonowanie miejskich jednostek, w tym placówek oświatowych czy DPSów.

 

Miasto Poznań od lat bierze udział w przetargach na grupowy zakup energii elektrycznej i gazu. W grupach zakupowych są podległe miastu jednostki, miejskie spółki i niektóre okoliczne gminy. W ten sposób można zaoszczędzić znaczne kwoty przy zakupie, w porównaniu do przetargów indywidualnych. Różnice wynoszą nawet kilkanaście milionów złotych.

Niestety, mimo tego, w tym roku i tak koszty będą o wiele wyższe. Wszystko za sprawą ogromnych podwyżek cen gazu i prądu, co odbiło się na cenie zakupowej.

Jak szacuje urząd miasta, w tym roku zakup energii elektrycznej dla Poznania będzie kosztował ponad 40 mln złotych więcej, a gazu niemal 14 mln złotych więcej. Są to wyliczenia przy założeniu zużycia podobnego do ubiegłego roku. Gorzej jednak, gdy zima okaże się sroga i długa.

Miejskie władze podkreślają, że będąc świadomymi zbliżających się podwyżek zabezpieczono w budżecie wyższe kwoty na zakup prądu i gazu, jednak odbywa się to kosztem innych obszarów, w tym m.in. inwestycji.

„Niestety poza zmianą wielkości akcyzy na energię elektryczną (czasowe obniżenie stawki z 5 pln/MWh na 4,60 pln/MWh do końca maja) oraz obniżoną stawką podatku VAT na energię elektryczną i gaz (gaz z 23% na 8%, energia elektryczna 23% na 5% do końca marca 2022 r.) obecnie nie ma innego wsparcia samorządów na gruncie zmian prawnych – np. w postaci stworzenia rozbudowanego systemu osłonowego. Zdaniem wielu samorządowców energetyka jest podwaliną gospodarki. Dlatego obszar ten powinien być szczególnie nadzorowany przez państwo – w celu jego stabilizacji i zapobiegania takim sytuacjom jak obecne podwyżki.” – podkreśla Bartosz Guss, zastępca prezydenta Poznania

Jak wynika z danych przekazanych przez miasto, wzrost cen energii elektrycznej najbardziej będzie widoczny w kosztach komunikacji miejskiej, które wzrosną o ok. 20 mln złotych, a także oświetlenia ulicznego i sygnalizacji świetlnej, co oznacza wydanie ok. 9 mln złotych więcej niż rok temu.

„To także ogromny problem dla poznańskich szkół i przedszkoli. Z porównania szacunkowych i prognozowanych kosztów zakupu energii elektrycznej (bez dystrybucji) wynika, że np. Szkoła Podstawowa nr 1, która za cały ubiegły rok zapłaci za prąd ok. 82,7 tys. zł – w 2022 roku przy takim samym zużyciu będzie musiała wydać niemal dwa razy więcej, bo aż 141,8 tys. zł. Podobnie Przedszkole nr 148: zamiast ok. 21,9 tys. zł będzie musiało wydać ponad 37,5 tys. zł. Przed dużym wyzwaniem stoją też poznańskie DPS-y. Np. Dom Pomocy Społecznej przy ul. Konarskiego, który za cały 2021 rok zapłaci prąd ok. 45,9 tys. zł, w tym roku przy takim samym zużyciu będzie musiał wydać aż 78,7 tys. zł.” – wylicza Urząd Miasta Poznania

Zmienią się również rachunki za gaz. Z porównania szacunkowych i prognozowanych kosztów paliwa gazowego (wraz z usługą dystrybucji) wynika, że SP nr 25 z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnymi, która za cały miniony rok zapłaci za gaz 40,4 tys. zł, w tym roku będzie musiała wydać ponad 103,1 tys. zł. Dla Przedszkola Nr 42 “Kwiaty Polskie” rachunek za gaz wzrośnie z 35,6 tys. zł do ponad 90,2 tys.zł – przy takim samym zużyciu. Z kolei Dom Pomocy Społecznej im. bł. Edmunda Bojanowskiego zamiast 64,211 tys. zł będzie musiał zapłacić ponad 166 tys. zł

Jak wskazuje Miasto, wzrost cen prądu i gazu odczuwają już również mieszkańcy, nie tylko płacąc własne rachunki. Konieczne było wprowadzenie wyższych cen biletów m.in. na pływalniach miejskich, a niedługo także w Zoo Poznań. Zdaniem władz miasta to efekt wprowadzanych przez rząd zmian i prowadzonej polityki.

„Miasto nie ma środków na pokrycie wzrostu kosztów z uwagi na skutki Polskiego Ładu – czyli pakietu uchwalonych przez sejm ustaw, które wprowadzają liczne zmiany w rozliczaniu podatków. Tylko w tym roku stolica Wielkopolski straci przez to aż 259 mln zł. Rząd obiecuje wprawdzie rekompensatę, ale szacuje się, że w 2022 r. pokryje ona tylko połowę tych strat – a w kolejnych latach prawdopodobnie jeszcze mniej.” – zauważa urząd