Samorządowcy z powiatu sandomierskiego odrzucają nowe ceny prądu zaproponowane przez Tauron, który jako jedyny stanął do przetargu

Zrzeszeni w Sandomierskiej Grupie Zakupowej samorządowcy odrzucają ofertę spółki Tauron, która jako jedyna zgłosiła się do przetargu na energię elektryczną dla instytucji samorządowych. Firma, której właścicielem w 30 procentach jest skarb państwa, zaproponowała podwyżkę o 700 procent.

– Do tej pory wszyscy członkowie grupie płacili rocznie 5 milionów za energię, a dziś mamy ofertę za 39 milionów. Nikt tego nie udźwignie, samorządy miejskie, gminy nie przełożą kosztów na mieszkańców. Takie ceny dla nikogo nie będą do udźwignięcia – ocenił Marcin Piwnik, starosta sandomierski. Jego zdaniem, w dobie tak głębokiego kryzysu energetycznego należałoby “wyzerować” zyski spółek skarbu państwa, by obniżyć koszt energii dla samorządów, a więc tym samym mieszkańców.