Rosja: „Brytyjski ambasador zostanie wezwany” – Zacharowa na Nord Stream, twierdzenia o ataku w Sewastopolu.

Rosyjskie MSZ wezwie ambasadora Wielkiej Brytanii i przedstawi dowody na udział Wielkiej Brytanii w sabotażu gazociągu Nord Stream i ataku na Zatokę Sewastopolu – poinformowała w środę na cotygodniowym briefingu w Moskwie rzeczniczka ministerstwa Maria Zacharowa.

„Oczywiście nie ma wątpliwości co do zaangażowania brytyjskich służb wywiadowczych w atak terrorystyczny na bazę Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu 29 października i sabotaż Nord Streams” – powiedziała Zacharowa. Rzecznik podkreślił, że Wielka Brytania wycofała się ze wszystkich zarzutów, zanim zobaczyła dowody ze strony rosyjskiej, a zatem „skompromitowała się tak gorliwym, chwilowym twierdzeniem o braku zaangażowania”. Moskwa poinformowała, że ​​w sobotę 29 października zawiesza swoją rolę we Wspólnym Centrum Koordynacyjnym (JCC) po tym, jak twierdził, że Kijów użył dronów do ataku na Flotę Czarnomorską w Sewastopolu. „W związku z aktem terrorystycznym dokonanym przez reżim kijowski 29 października br. z udziałem ekspertów brytyjskich przeciwko okrętom Floty Czarnomorskiej i statkom cywilnym zaangażowanym w zapewnienie bezpieczeństwa „korytarza zbożowego”, strona rosyjska zawiesza swój udział w realizacji umów o eksporcie produktów rolnych z ukraińskich portów” – podała agencja w komunikacie. Tego samego dnia brytyjskie Ministerstwo Obrony na Twitterze określiło rosyjskie oskarżenia jako fałszywe. „Aby odwrócić uwagę od katastrofalnego sposobu postępowania z nielegalną inwazją na Ukrainę, rosyjskie Ministerstwo Obrony ucieka się do rozpowszechniania fałszywych twierdzeń na epicką skalę. Ta najnowsza wymyślona historia mówi więcej o kłótniach toczących się wewnątrz rosyjskiego rządu niż o na Zachodzie” – czytamy w oświadczeniu.