Na policyjną skrzynkę STOP AGRESJI DROGOWEJ wpłynęło nagranie o niebezpiecznej jeździe, która miała miejsce na drodze ekspresowej S3 niedaleko Zielonej Góry. W piątkowy poranek (25 maja) osobowy seat jadąc „pod prąd”, kierując się w stronę Zielonej Góry. Na nagraniu widać jak niewiele brakowało do czołowego zdarzenia z jadącym prawidłowo pojazdem mitsubishi. Instynkt i refleks, a także niewątpliwie dobre umiejętności kierowcy mitsubishi sprawiły, że ten w ostatniej chwili zdążył zjechać z pasa, którym jechał seat, czym uchronił się od czołowego zderzenia. Ta niebezpieczna sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Zielonogórscy policjanci szybko namierzyli i dotarli do kierowcy jadącego „pod prąd”, którym okazała się 85-letnia kobieta, mieszkanka Zielonej Góry. Policjanci ruchu drogowego zadecydowali o zatrzymaniu kierującej prawa jazdy, skierowaniu wniosku o ukaranie do sądu oraz skierowaniu kobiety na badania lekarskie, które potwierdzą zdolność do kierowania pojazdami.
Po każdej takiej sytuacji, gdzie kierujący wjeżdżają pod prąd, przeprowadzane są kontrole oznakowania zjazdów i wjazdów na drogę ekspresową podczas specjalnych komisji, w których skład wchodzą policjanci z na których terenie doszło do zdarzenia, policjanci z Komendy Wojewódzkiej w Gorzowie Wlkp. oraz przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W tym przypadku komisja orzekła, że oznakowanie jest prawidłowe, a wjazd na krajową „Trójkę” pod prąd wynikał ze zignorowania znaków przez kierującą seatem.