Ranni w Ukrainie wolontariusze są już w Polsce. Grażyna i Kamil dzielą się radością, że przeżyli

W szpitalu klinicznym w Lublinie opiekę medyczną otrzymują ranni w Ukrainie polscy wolontariusze. Po ataku w okolicach Bachmutu Grażynie trzeba było amputować goleń.

– Cieszę się, że żyję. Anestezjolog w Bachmucie obiecał mi, że za rok będę tańczyć. I to jest mój plan na najbliższy czas – podkreśliła.

Kamil został ranny odłamkiem pocisku.