Prysnęły mu w twarz gazem bojowym. W Malezji wznowiono proces ws. zabójstwa brata Kim Dzong Una

Po siedmiu tygodniach przerwy, w Malezji wznowiono proces dwóch kobiet podejrzanych o zabójstwo Kim Dzong Nama, przyrodniego brata przywódcy Korei Północnej – Kim Dzong Una.

Przerwa podyktowana była koniecznością przeprowadzenia ekspertyz, mających potwierdzić wiarygodność nagrań monitoringu, które maja stanowić dowód w sprawie. Indonezyjce Siti Aisyah oraz obywatelce Wietnamu Doan Thi Huong stawia się zarzut otrucia Kim Dzong Nama na lotnisku w Kuala Lumpur. Podejrzane miały prysnąć gazem bojowym VX w twarz Kim Dzong Nama.
Podejrzane utrzymują, że są niewinne. Według południowokoreańskiego wywiadu za zamachem na Kim Dzong Nama, stoi przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un. Miał on się obawiać, że jeśli dojdzie do przewrotu, to jego przyrodni brat obejmie władzę w państwie.