Prezydent znowu rozmawiał z rosyjskimi pranksterami. Komentarze polityków

Rozmowa rosyjskich oszustów z Andrzejem Dudą i poważne pytania o procedury i bezpieczeństwo. Internauci połączyli się z polskim prezydentem po wybuchu w Przewodowie i podawali się za prezydenta Francji Emanuela Macrona. Kancelaria Prezydenta potwierdza że Andrzej Duda rozmawiał z osobą podającą się za francuskiego prezydenta ale w trakcie połączenia Andrzej Duda miał zorientować się, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę, choć i tak trwała ona ponad 7 minut.

To druga tego typu rozmowa. W lipcu 2020 roku rosyjscy oszuści przez 11 minut podawali się za sekretarza generalnego ONZ.

PiS przekonuje, że takie sytuacje się zdarzają, opozycja nie kryje oburzenia i pyta o działania służb w tej sytuacji. – Ja się trochę dziwię, że kancelaria dopuściła do tego rodzaju sytuacji, bo na ogół jest tak, że każdy kontakt, także natury telefonicznej jest uzgadniany pomiędzy kancelariami, jeśli chodzi o godzinę rozmowy, jeśli chodzi o wiarygodność rozmówców – powiedział były prezydent Bronisław Komorowski.

– Zdarzają się takie sytuacje, (prezydent Andrzej Duda – red.) szybko się zorientował. Przecież też inne głowy państw były wkręcone – skomentował Marek Ast z PiS.