Prawie 300 tys. kilometrów na karku i prawie jak nowy. Nie, to nie kpiny z nieuczciwych handlarzy, to perfekcyjnie odnowiony Mercedes-okularnik cabrio na aukcji WOŚP

Dziesiątki godzin pracy mechaników i speców od detailingu kosztowało przygotowanie Mercedesa CLK A208 do finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w ramach którego auto trafiło na licytację w serwisie Allegro.

Egzemplarz w kolorze “mineral green” wygląda jak kwintesencja lat 90., ale – w przeciwieństwie do wielu “okularników” – nie ma na nim ani śladu rdzy. Przy tym zaznaczyć należy, że nie jest to “garażowy klejnot” – samochód był przez nieomal ćwierć wieku regularnie eksploatowany (oczywiście na tyle, na ile w przypadku kabrioletów pozwala pogoda), o czym świadczy przebieg wynoszący 290 tysięcy kilometrów.

Zanim trafiła na aukcję, “ceelka” została poddana drobiazgowemu serwisowi, w ramach którego wymieniono całe przednie zawieszenie i hamulce oraz dokładnie sprawdzono i w razie potrzeby wyregulowano wszystkie istotne podzespoły. Wolnossący dwulitrowy silnik o mocy 136 KM nie wymagał znaczących interwencji, więc jedynie dokładnie go… umyto. Nadwoziem i wnętrzem zajęli się spece od sprzątania i detailingu – wszystko dokładnie wypolerowano, wyczyszczono, przeprowadzono również renowację skórzanych obić.

To wszystko w połączeniu w nowymi aluminiowymi felgami sprawia, że Mercedes wygląda – jak ujął to dziennikarz TVN Turbo Patryk Mikiciuk – niczym milion dolarów. Pozostaje życzyć Wielkiej Orkiestrze, by na aukcji osiągnął przynajmniej taką cenę. Licytacja kończy się w poniedziałek, 30 stycznia o godzinie 15. O godzinie 14 w niedzielę – czyli w dniu Wielkiego Finału – najwyższa oferta wynosiła 100 tysięcy złotych. Też nieźle.