Polska spółka wzywa Gazprom do arbitrażu ws. roszczeń na około 6 miliardów zł

Europol Gaz – właściciel polskiego odcinka gazociągu Jamalskiego – wzywa rosyjski Gazprom do arbitrażu. Na stole jest około 6 miliardów złotych.

W pozwie, z jakim wystąpiła wobec Gazpromu strona polska, znajduje się roszczenie zwrotu około 850 milionów złotych, umorzonych wcześniej Gazpromowi. Była to opłata za przesył gazu polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego w latach 2006-2009. Umorzono ją na podstawie umowy, którą, jak teraz twierdzi Europol Gaz, strona rosyjska naruszyła.

Pozostałe pieniądze – ponad 5 miliardów złotych – to szacowane utracone przez Europol Gaz przychody za przesył gazu do 2045 roku. W podpisanej wcześniej umowie, Gazprom zobowiązywał się do działań, mających skutkować podpisaniem kontraktu na lata 2022-2045. Takich działań rosyjska spółka jednak nie podjęła, a podpisana umowa daje stronie polskiej prawo do roszczeń w przypadku niepodpisania kontraktu.

Po inwazji na Ukrainę, Rosjanie w ogóle wycofali się z przesyłu gazu gazociągiem jamalskim. Arbitraż będzie prowadziła Izba Handlowa w Sztokholmie.