Lata 60-te były najlepszym okresem dla polskiej koszykówki. To wtedy Biało-Czerwoni zdobywali medale mistrzostw Europy: srebrny w 1963 roku i brązowe w 1965 i 1967 roku (brąz wywalczyli również w 1939 roku). Następnie dwukrotnie zajmowali czwarte miejsce, po raz ostatni w 1971 roku. Od tamtej pory nie byli już w stanie zajść tak daleko, m.in. pięciokrotnie kończąc rywalizację na siódmym miejscu.
W końcu możemy się cieszyć z przerwania tej złej passy. Po koncertowej grze przeciwko Słowenii koszykarze prowadzeni przez Igora Milicicia znów zagrają w decydujących o medalach meczach. Półfinałowym rywalem Polski będzie naszpikowana gwiazdami drużyna Francji. W ćwierćfinale Trójkolorowi po dogrywce pokonali Włochy. W 1/8 finału, również po dogrywce, wygrali z Turcją.