Policjant podejrzany o gwałt. Miał dokonać przestępstwa jako kurator społeczny w mieszkaniu podopiecznej

Do prokuratury w Częstochowie dzień po dniu wpłynęły dwa zawiadomienia o przestępstwie seksualnym – od pokrzywdzonej i z ośrodka pomocy społecznej. Według śledczych, kobieta została wykorzystana w swoim mieszkaniu przez kuratora społecznego, który równocześnie jest policjantem.

– Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut doprowadzenia przemocą pokrzywdzonej do obcowania płciowego. Przesłuchany nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. Złożył obszerne wyjaśnienia – powiedział Prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Prokuratura wystąpiła do sądu o areszt, ale ten wniosek odrzucił. W ocenie sądu, na tym etapie postępowania powinno się zastosować inną kwalifikację czynu – z artykułu 199 Kodeksu karnego, który mówi o seksualnym wykorzystaniu stosunku zależności.

– To przestępstwo jest zagrożone karą dużo niższą, bo do 3 lat pozbawienia wolności. Z tego też powodu nie zachodzi przesłanka surowej kary, na którą powołał się prokurator w swoim wniosku – poinformował Dominik Bogacz z Sądu Okręgowego w Częstochowie.

Sąd uznał, że wystarczające będą środki wolnościowe. Zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny, zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej na odległość 50 metrów oraz poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych.