Podsumowanie wtorkowych meczów w Lidze Mistrzów

Liga Mistrzów przyciąga miliony odbiorców na swoje mecze. Jedne z najpopularniejszych rozgrywek piłkarskich na świecie ponownie ruszyły po przerwie reprezentacyjnej. We wtorkowy wieczór zostało rozegranych 8 meczów fazy grupowej.

Najciekawiej na papierze wyglądał pojedynek Paris Saint-Germain z RB Lipsk. Mimo, że zespół z Niemiec znacząco przeważał to jednak paryżanie do swojego konta przypisali 3 punkty. Zwycięskiego gola dla PSG w 10 minucie zdobył Brazylijczyk Neymar, wykorzystując rzut karny.

Najwięcej bramek padło w spotkaniu między Manchesterem United a Basaksehir. Anglicy pewnie wygrali swój mecz, aż 4-1. Bramki dla Czerwonych Diabłów strzelali: Bruno Fernandes x2, Marcus Rashford oraz Daniel James. Mistrzowie Turcji tylko raz potrafili znaleźć drogę do bramki strzeżonej przez Davida de Gea. Na listę strzelców wpisał się Deniz Turuc.

Ciekawie również było w Kijowie, gdzie miejscowe Dynamo podjęło FC Barcelonę. Bezradny zespół mistrza Ukrainy dostał lekcje futbolu od Katalończyków. Barca pewnie wygrała 4:0 po bramkach Sergino Desta, dwóch golach Martina Braithwaite-a oraz bramce Antoine Griezmanna. Całe spotkanie w barwach Dynama rozegrał prawy obrońca reprezentacji Polski Tomasz Kędziora.

Dużo emocji swoim kibicom przysporzyli piłkarze Juventusu. Na Allianz Stadiium podjęli oni Węgierski Ferencvaros. Niespodziewanie to goście wyszli na prowadzenie po golu Myrto Uziniego. Gospodarze długo męczyli się by wygrać to spotkanie. Najpierw bramkę wyrównującą zdobył Cristiano Ronaldo, a zwycięskiego gola dla Starej Damy w 92 minucie strzelił Alvaro Morata.

W pozostałych meczach Borussia Dortmund pewnie pokonała Club Brugge 3:0 po bramkach Jadona Sancho oraz dwóch trafieniach Erlinga Haalanda. Całe spotkanie z perspektywy ławki rezerwowych obejrzał Łukasz Piszczek.

Lazio na swoim stadionie rozprawiło się z Zenitem St.Petersburg 3:1 po dwóch golach Ciro Immobile oraz Marco Parolo. Honorową bramkę dla Rosjan strzelił Artem Dzyuba.

W meczu Krasnodaru z Sevillą, ci drudzy znacząco przeważali, jednakże dopiero w 5 minucie doliczonego czasu gry udało się zespołowi z Andaluzji rozstrzygnąć wynik spotkania. Zwycięską bramkę strzelił Munir El Haddadi. Wcześniej trafiali Ivan Rakitić dla Hiszpanów, a dla Rosjan Wanderson.  

Podsumowanie zakończymy meczem Rennes z Chelsea. Francuzi stawili znaczący opór faworyzowanym Anglikom. Mecz ostatecznie wygrał zespół z Londynu, jednakże losy spotkania również rozstrzygnęły się w samej końcówce meczu. Dla Chelsea strzelali Callum Hudson-Odoi oraz Olivier Giroud w 91 minucie. Bramkę dla Francuzów strzelił Serhou Guirassy.