Mężczyzna zaatakował swoją byłą partnerkę, ich 13-letniego syna oraz 10-letniego chłopca, który zmarł w wyniku tej napaści. 13-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala, został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Mężczyzna zabił także psa.
Do zdarzenia doszło w sobotę (27.03) wieczorem w domu byłej partnerki 42-latka, w gminie Kozłów. Mężczyznę do domu wpuścił nastoletni syn pary. Był tam także młodszy chłopiec z sąsiedztwa. 42-latek pobił metalową pałką chłopców, a potem także byłą partnerkę, gdy weszła do mieszkania.
Napastnik zabił także psa, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. W momencie zatrzymania próbował okaleczyć się nożem.
Rodzina miała założoną niebieską kartę. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Hnatko powiedział, że w 2019 roku umorzono postępowanie przed sądem z uwagi na niepoczytalność 42-latka.
– On miał niebieską kartę, ale też kobieta starała się ten związek ratować składając zeznania pozytywne dla niego – tłumaczył rzecznik prokuratury.
Jednak na początku marca kobieta złożyła na policji zawiadomienie, że były partner ją nęka i jej grozi.
Obrońca oskarżonego Aneta Dudek uważa, że jej klient nie jest świadomy tego, co zrobił.
– Ja jestem przekonana, że mój klient jest niepoczytalny. Nawet jak ze mną rozmawia, ciągle mówi o zazdrości o swoją konkubinę, co pochłania 70 procent rozmów – mówi adwokat. Aneta Dudek dodała, że u jej klienta zdiagnozowano chorobę związaną z zazdrością.
Sąd zastosował wobec 42-latka trzymiesięczny tymczasowy areszt.
Pobił metalową pałką dwóch chłopców, jeden zmarł. Krakowska prokuratura postawiła zarzuty 42-latkowi
Prokuratura Okręgowa w Krakowie zarzuca 42-latkowi zabójstwo, usiłowanie zabójstwa, spowodowanie obrażeń ciała, a także znęcania się nad zwierzętami.