Po eksplozji w Ustroniu zawalił się dom. Ratownicy znaleźli kolejne ciało

W Ustroniu doszło do wybuchu w domu jednorodzinnym. W niedzielę wieczorem ratownicy znaleźli pod gruzami ciało drugiego mężczyzny. Wcześniej spod gruzów udało się uratować kobietę, która została przewieziona do szpitala. Na razie nie wiadomo, dlaczego budynek się zawalił. Nieoficjalnie mówi się o wybuchu butli z gazem.

Do zdarzenia doszło w niedzielę (4 grudnia) przed godziną 10. W budynku jednorodzinnym przy ulicy Polańskiej najprawdopodobniej doszło do wybuchu gazu. Dom, składający się z dwóch mieszkań, został zniszczony. Spod gruzów ratownicy wydobyli żywą kobietę. Trafiła do szpitala. Trzech osób, które tam mieszkały, nie było w domu. Przyczyna wybuchu nie jest znana. Najprawdopodobniej eksplodowała butla z gazem.

– Jedna osoba została poszkodowana i przytomna została przekazana zespołowi ratownictwa medycznego – powiedziała przed godziną 11 mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzecznik Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.

Jak podała później na antenie TVN24, z ostatnich ustaleń służb wynika, że budynek zamieszkiwało siedem osób, jedna z nich – kobieta – została wydobyta z gruzowiska i przetransportowana do szpitala.

Na miejsce sprowadzono ciężki sprzęt, ratownicy z psami i 40 zastępów straży pożarnej – łącznie 140 strażaków. Burmistrz Ustronia informował, że w rejon, gdzie doszło do wybuchu, nie prowadziła linia gazowa.