Pierwszy dyrektor elektrowni w Czarnobylu Wiktor Briuchanow nie żyje.

Wiktor Briuchanow, pierwszy dyrektor elektrowni atomowej w Czarnobylu na Ukrainie, nie żyje. Briuchanow kierował elektrownią przez 16 lat – do wybuchu czwartego reaktora w 1986 roku. Po katastrofie został zwolniony.

Biuchanow zmarł 13 października, miał 85 lat. O jego śmierci poinformował zespół elektrowni w Czarnobylu, który złożył wyrazy współczucia bliskim byłego dyrektora.

Briuchanow stał na czele elektrowni w Czarnobylu od 1970 roku, kiedy była jeszcze w budowie. Po wybuchu czwartego reaktora został usunięty ze stanowiska. W 1988 roku Briuchanowa skazano na 10 lat pozbawienia wolności za złamanie zasad bezpieczeństwa. Kilka lat później został przedterminowo zwolniony. Kontynuował pracę w elektrowni na stanowisku kierownika oddziału technicznego.

26 kwietnia 2021 roku, w 35. rocznicę katastrofy w Czarnobylu, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy ujawniła tajne dokumenty dotyczące tej tragedii. Wśród nich był raport Briuchanowa, sporządzony w dniu katastrofy i zaadresowany do radzieckiego kierownictwa. Pisał w nim, że “sytuacja w pobliskim mieście Prypeć jest normalna, a poziom promieniowania kontrolowany”.

Przed 35 laty w elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło do awarii, która stała się największą katastrofą w historii energetyki jądrowej. Wybuch czwartego reaktora, do którego doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku, doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu – do Grecji i Włoch.