Odroczone posiedzenie sejmowej komisji w sprawie wybuchu granatnika w budynku KGP

Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych na wtorkowym posiedzeniu miała zająć się sprawą wybuchu granatnika w budynku Komendy Głównej Policji. Obrady zostały jednak odroczone. Jak przekazał szef komisji Wiesław Szczepański, powodem była nieobecność szefów MSWiA, resortu sprawiedliwości, a także komendantów: głównego policji oraz straży granicznej. Na posiedzenie komisji zostali oddelegowani wiceszef MSWiA oraz zastępcy komendantów policji i SG.

Wiceszef MSWiA Błażej Poboży podczas spotkania z dziennikarzami w Sejmie wyjaśnił, że miał “upoważnienie do tego, aby w imieniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawić na posiedzeniu komisji wszelkie informacje”. – Niestety, jak się okazało, posłowie opozycji nie są zainteresowani tym, aby jakieś dodatkowe informacje uzyskać. Tylko tym, aby na tej sprawie próbować zbijać jakiś kapitał – ocenił.

Poboży przekonywał, że “nikt nie zaprosił (na posiedzenie komisji – red.) komendanta głównego, bo było to zawiadomienie o posiedzeniu komisji i w oparciu o to zawiadomienie przybył zastępca komendanta głównego, podobnie zastępca komendanta głównego SG, a zatem były trzy osoby, które posiadają pełną wiedzę i kompetencje, a przede wszystkim są do tego upoważnione, aby zabierać głos na posiedzeniu tej komisji”.

– Opozycji nie chodzi, o to, aby uzyskać informacje, bo sprawa jest wyjaśniona, tylko chodzi o to, aby wyjść na konferencji i się pooburzać – oznajmił.