– Jesteśmy cztery dni po otwarciu tego oddziału i juz praktycznie nie ma wolnych miejsc, zostało jedno wolne miejsce. Przyjęliśmy ponad 30 osób. Oddział się zapełnił błyskawicznie. Większość, bo aż ¾, to osoby niezaszczepione – podkreślił dr Jerzy Jaroszewicz ze szpitala nr 1 w Bytomiu.
– Mamy taki przekrój wiekowy , że my i dziewięćdziesięciolatka i pięćdziesięciolatka. Dziwią ci ludzie starsi niezaszczepieni , ponieważ na te 12 osób 9 jest niezaszczepionych i to są te osoby w tym cięższym stanie – przekazał Wojciech Konieczny, dyrektor miejskiego szpitala zespolonego w Częstochowie.
– Właściwie wszystkie miejsca są zajęte, praktycznie cały czas mamy 80 miejsc zajętych, w tym najczęściej około 6 łóżek oiomowych. Stany są różne, od lekkich po bardzo ciężkie, najczęściej osoby niezaszczepione przechodzą to zarażenie w sposób ciężki. Osoby niezaszczepione oczywiście przeważają, to jest ok 80 proc. pacjentów na oddziale – poinformował Tomasz Koziej, rzecznik szpitala w Legnicy.
Podobna sytuacja jest w szpitalu klinicznym przemienienia pańskiego w Poznaniu, gdzie zdecydowana większość pacjentów podłączonych do respiratorów jest niezaszczepiona.