– Nie wyobrażamy sobie tego, w jaki sposób mamy weryfikować przede wszystkim paszporty covidowe, nie mamy do tego żadnych uprawnień. Jest dziura prawna i nie wiem, jak rząd sobie wyobraża, żebyśmy my wszyscy restauratorzy sprawdzali czy rzeczywiście dana osoba jest zaszczepiona czy nie, więc paradoks goni paradoks – powiedziała Dorota Rydygier, właścicielka restauracji Voila w Krakowie.
– Jest to w mojej opinii tchórzostwo i przerzucenie odpowiedzialności sprawdzania certyfikatów na osoby w różnych branżach – ocenił Krzysztof Nowasad, właściciel krakowskiej restauracji Loża.
Od dziś obowiązują nowe restrykcje. Przedsiębiorcy sami będą musieli ustalić czy klient jest zaszczepiony
Od dziś obowiązywać będą nowe restrykcje. Zmieniony został m.in. limit gości w restauracjach, w kinach, teatrach i hotelach. Ograniczenia, nie obejmują osób, które przedstawią certyfikat covidowy. Restauratorzy czy dyrektorzy hoteli sami jednak będą musieli ustalić czy klient jest zaszczepiony czy nie. Zdaniem przedsiębiorców pomysł ten jest nieprzemyślany przez rząd ponieważ nie mają oni podstawy prawnej do sprawdzania certyfikatu.
