Kilkadziesiąt osób usiadło na jezdni, ułożyły też w poprzek ulicy linię z białych róż. Mieli też ze sobą transparenty z napisami takimi jak “Faszyzm stop”, czy „Bury nie jest bohaterem”. Policja siłą usunęła protestujących i wylegitymowała ich. Nikt nie został zatrzymany.
68 lat temu, 1 marca 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, władze komunistyczne rozstrzelały siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia “Wolność i Niezawisłość”. Od 2011 r. rocznica tej zbrodni obchodzona jest jako Narodowy Dzień Pamięci “Żołnierzy Wyklętych”, czyli święto polskiego podziemia niepodległościowego, które po II wojnie światowej zbrojnie wystąpiło przeciwko sowietyzacji Polski.
Inicjatorem dnia pamięci poświęconego Żołnierzom Wyklętym był prezydent Lech Kaczyński.