Niespodziewany transfer reprezentanta Polski. Jakub Świerczok będzie występował w Japonii.

Niespodziewany transfer reprezentanta Polski. Jakub Świerczok, uczestnik niedawnych mistrzostw Europy, został piłkarzem Nagoya Grampus. Napastnik trafił na Górny Śląsk w sierpniu 2020 roku na zasadzie wypożyczenia z Łudogorca Razgrad.

Od tego momentu rozegrał w ekipie „Piastunek” 27 spotkań, w których strzelił 17 goli i zapisał na swoim koncie trzy asysty. Prezentował się na tyle dobrze, że po zakończeniu sezonu gliwiczanie zdecydowali się wykupić go z bułgarskiej drużyny. Dobra dyspozycja 28-latka została zauważona przez Paulo Sousę, który zabrał napastnika na Euro 2020. Świerczok podczas mistrzostw Europy zagrał tylko raz, w ostatnim spotkaniu grupowym, gdy Polska mierzyła się ze Szwecją. W przegranym 2:3 starciu przebywał na murawie przez nieco ponad pół godziny. Nagoya Grampus to piąty zespół obecnego sezonu J-League. W 21 spotkaniach ekipa Massimo Ficcadentiego zdobyła 37 punktów.