Sławę przyniosła mu rola gangstera Henry’ego Hilla w dramacie “Chłopcy z ferajny” Martina Scorsese.
Mimo że kreacja Liotty przyniosła mu uznanie krytyki na całym świecie, wybredny aktor starannie dobierał role i odrzucał większość propozycji.
W 2001 roku Liotta założył własną firmę producencką, co miało mu zapewnić większy wybór interesujących go ról.
Liotta zmarł we śnie na Dominikanie, gdzie kręcił film “Niebezpieczne wody”.