Motolotniarz wpadł do zamarzniętego jeziora koło Bydgoszczy. Pomogła grupa morsów

Motolotniarz wpadł do Jeziora Jezuickiego w Pieckach koło Bydgoszczy. Straż pożarna poinformowała, że wykonywał bardzo niski przelot i zahaczył o zamarzniętą powierzchnię jeziora. Mężczyzna szybko otrzymał pomoc i nic poważnego mu się nie stało.

Dwaj mężczyźni wzięli kajak i niezwłocznie zaczęli przebijać się przez lód, żeby dostać się do motolotniarza. Ostatecznie udało im się wydostać go bezpiecznie na brzeg

powiedział rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy Karol Smarz.

Motolotniarz był przytomny, ale bardzo wychłodzony. W ratowanie zaangażowała się grupa bydgoskich morsów kąpiących się wcześniej w jeziorze. Kiedy mężczyzna trafił na brzeg, przed pojawieniem się służb pomocy udzielili mu pomocy.