Matt Damon nie może pogodzić się z tym, że odrzucił rolę w Avatarze. Mógł zarobić fortunę.

Matt Damon nie może pogodzić się z tym, że odrzucił rolę w Avatarze. Udział w produkcji mógł mu zapewnić fortunę. Reżyser James Cameron zaoferował aktorowi 10 procent zysków z filmu.

Jednak aktor miał wcześniejsze zobowiązania i zdecydował się na ich realizację. Damon był wówczas zajęty na planie filmu z serii o Jasonie Bourne. Matt opowiedział historię jako zabawną anegdotkę, przemawiając na konferencji prasowej swojego filmu “Stillwater” w Cannes.