Jak środowiska sędziowskie i prawnicze mogły do tego dopuścić w tak krótkim czasie? – pytała retorycznie Gersdorf i dodała, że sędziowie milczeli także w przypadku rządów innych partii, które w historii III Rzeczpospolitej naruszały niezależność sądów i sędziów.
– Dlaczego chowaliśmy się w cieniu sal sądowych? – pytała Gersdorf, by zaraz odpowiedzieć, że stało za tym „fałszywe pojęcie apolityczności”. Zdaniem Gersdorf, konsekwencją tych wieloletnich zaniedbań jest obecna sytuacja w sądownictwie.