– Pani Lichocka po 3 latach twierdzi, że to ona jest ofiarą, że ona żadnego gestu nie pokazała, że ona się czuje dotknięta i to nieprawda to wszystko, co miało miejsce. To wygląda jak sytuacja z jakiegoś filmu Barei – ocenił Borys Budka.
Posłanka PiS broni się jednak, że chodzi jej o coś zupełnie innego.
– Ja wytoczyłam proces o to, że PO zniesławia mnie mówiąc, że mnie nie obchodzi los ludzi chorych na raka i że ja wybrałam finansowanie mediów publicznych, a odebrałam pieniądze ludziom chorym na raka. To jest skandaliczne pomówienie, za które Budka powinien zapłacić – stwierdziła Joanna Lichocka.