Lekarz: coraz więcej chorych z objawami infekcji wirusowej. “Testy bardzo by się przydały”

Tomasz Karauda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi alarmuje, że coraz więcej osób zgłasza się do niego z objawami infekcji górnych dróg oddechowych. Niestety braki testów powodują, że często lekarze nie wiedzą, z jaką infekcją się mierzą. Odczuwają to też inne placówki w kraju.

Tylko podczas jednego dyżuru w POZ na 50 pacjentów 45 miało objawy infekcji górnych dróg oddechowych – informuje nas Tomasz Karauda, lekarz Oddziału Klinicznego Pulmonologii i Alergologii łódzkiego szpitala. Objawy są bardzo podobne: katar, łamanie w kościach, stan podgorączkowy lub gorączka.

– Czasami w ramach zróżnicowania pojawia się angina. Wtedy jest wskazanie do antybiotyku. Poza tym to objawy infekcji wirusowej i nie da się wskazać, patrząc na kolejkę, że ta osoba to na pewno jest Covid, a ta osoba to RSV, a tu będzie grypa – mówi lekarz.

Po samych objawach lekarze nie są w stanie rozpoznać, jaka to choroba, poza wyjątkowymi przypadkami, gdy na przykład występuje utrata węchu, smaku, co jest charakterystyczne dla zakażenia koronawirusem. Niestety, nie mają testów, które by rozwiały wątpliwości. – Te sygnały szły ze strony Ministerstwa Zdrowia, że damy darmowe testy nie tylko do szpitali, ale i do poradni. Bardzo by się one przydały – żałuje doktor Karauda.

Jak wyjaśnia lekarz, ogólne zasady leczenia infekcji wirusowej są podobne we wszystkich przypadkach, ale wykonanie testu mogłoby dać sygnał lekarzowi, by spersonalizować leczenie w kierunku skuteczniejszego zwalczenia konkretnego wirusa. – Możemy troszeczkę zmienić leczenie. Przede wszystkim dla osób w grupie ryzyka – mówi doktor.

– Nie mogę na grypę dać tych samych leków, co na Covid-19 i na odwrót, więc to ma swoje znaczenie – przekonuje lekarz. – Jeśli w aptekach byłby taki test, ułatwiłoby to znacznie pracę medyków. Dobrze wiedzieć, na czym się stoi, co się leczy – dodaje.