– Węgiel na sezon grzewczy, by mnie kosztował około 180 tysięcy jak ja to podzielę na 100 ludzi to wiadomo po ile jest. To średnia, a do tego dochodzi prąd, praca pracowników, ZUS-y, podatki, to wszystko trzeba zapłacić. To jak ja bym teraz tym ludziom policzył po kosztach to w graniach 2,5 tys. zł, by musiał płacić. Skąd te pieniądze wezmą – pyta Konrad Luboń.
Problem jest na tyle poważny, że w sprawę zaangażowała się wójt gminy Smętowo Graniczne. Rozwiązania jak na razie nie udało się wypracować.
Kopytkowo bez ciepłej wody i ogrzewania? Dostawca wypowiedział umowy z uwagi na nieopłacalność
Stu mieszkańców Kopytkowa na Pomorzu otrzymało właśnie wypowiedzenie umowy o dostarczaniu ciepłej wody i ogrzewania. Perspektywa jest taka, że od października będą marznąć. Wszystko dlatego, że prywatny przedsiębiorca, który do tej pory dostarczał ciepło, uznał, że przy obecnych cenach węgla interes jest nieopłacalny.
