Konflikt w szpitalu pediatrycznym w Bielsku-Białej. Wszyscy anestezjolodzy złożyli wymówienia

Wszyscy anestezjolodzy ze szpitala pediatrycznego w Bielsku-Białej zapowiedzieli, że w piątek (4.10) złożą wypowiedzenia. Powodem nie są pieniądze. – Jednym z punktów spornych była obsługa aparatu rentgenowskiego na bloku operacyjnym. Przez długi czas tolerowało się obsługę przez personel sprzątający – twierdzi ordynator anestezjologii.

Przedstawiliśmy kilkanaście punktów, gdzie uważaliśmy, że dochodzi do krytycznego naruszenia zasad bezpieczeństwa dzieci na bloku operacyjnym. W jednym z tych punktów była obsługa aparatu rentgenowskiego na bloku operacyjnym, gdzie przez długi czas tolerowało się obsługę aparatu przez osoby nieposiadające ku temu uprawnień

powiedział Marek Sobol, ordynator oddziału anestezjologii intensywnej terapii noworodków i dzieci.

Dyrektor szpitala odpiera zarzuty.
– Dzisiaj moim zarządzeniem wewnętrznym został powołany lekarz, który prowadzi nadzór nad pracą bloku operacyjnego – powiedział Ryszard Odrzywołek, dyrektor szpitala w Bielsku-Białej.

Jak zaznaczył, wcześniej zgodnie ze statutem kierownikiem bloku operacyjnego była pielęgniarka.