Kolejny pomysł na obniżenie cen prądu. “Mogą spaść nawet o dwie trzecie”

Jeżeli mechanizm znoszący obligo giełdowe zadziała tak, jak przewidujemy, ceny energii spadną nawet o 2/3 – powiedział poseł PiS Marek Suski, szef Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Jak wyjaśnił, w takiej sytuacji nie byłyby potrzebne dopłaty do energii. – Jeżeli mechanizm nie zadziała, to będą potrzebne – stwierdził.

Rząd przyjął w trybie obiegowym projekt ustawy znoszący tzw. obligo giełdowe, czyli obowiązek sprzedaży energii elektrycznej poprzez giełdę energii. Projekt zaostrza też kary za manipulacje na rynku energii.

W środę o projekcie debatowali posłowie z sejmowej Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Projekt przewiduje zniesienie tzw. obliga giełdowego, czyli obowiązku sprzedaży energii elektrycznej poprzez giełdę energii. Obowiązek dotyczy przede wszystkim wytwórców energii elektrycznej z węgla i gazu.

Ustawa ma zaostrzyć kary za stosowanie niedozwolonych praktyk przez przedsiębiorstwa energetyczne m.in. manipulacji rynkowej.

Wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska podkreśliła podczas posiedzenie komisji, że celem nowelizacji jest zapewnienie przedsiębiorstwom wytwarzającym energię elektryczną swobody w wyborze sposobu sprzedaży wyprodukowanej przez siebie energii elektrycznej.

Posłowie opozycji wyrazili obawy, że likwidacja obliga spowoduje utratę transparentności rynku. Zwrócili też uwagę na negatywną opinię Urzędu Regulacji Energetyki, wedle której likwidacja obliga spowoduje odwrotne efekty do oczekiwanych.

Obecny podczas posiedzenia Piotr Orzech z URE przekazał, że likwidacja obliga może spowodować zmniejszenie konkurencyjności na rynku, a tym samym mogą pojawić się manipulacje z tym związane.